www.lubimywino.pl
Zapraszamy! Pełny rozkład jazdy na stronie https://folwarkstarawiniarnia.pl/koncerty
http://www.folwarkstarawiniarnia.pl/aktualne_koncerty/pid/10828
27 września wraz z ANOTHER PINK FLOYD odbyliśmy niezapomnianą podróż w czasie..!
Muzyka Pink Floyd już po raz trzeci wybrzmiała w murach Muzycznego Folwarku!
„Proszę Państwa, proszę Państwa! Oto najświeższe wieści z Wydarzenia – mega koncertu skawińskiej supergrupy Another PINK FLOYD w Folwarku Starej Winiarni – zabytkowego XVI-wiecznego kasztelu w Mszanie Dolnej!
Taak, te mury zdają się pękać w szwach pod naporem szacownej Publiczności oraz emocji, które towarzyszą fanom legendy rocka! W czterdzieści lat po wydaniu najważniejszej wg niektórych płyty w historii muzyki rozrywkowej, słynnej The Dark Side Of The Moon, magia tych dźwięków ciągle elektryzuje i przyciąga.. Właśnie mamy antrakt i spróbuję zapytać słuchaczy o pierwsze wrażenia.. Ooo! Proszę Pana, jak się Panu podoba koncert?
– Ten, tego.. nie lubię coverów!
– ??? To co sprawiło, że Pan jednak przyszedł?
– Kuchnia, proszę Pana, KUCHNIA! Dałbym się pokroić za tutejszych kucharzy a przy dobrej muzyce smakuje podwójnie!!!
– Hmm, taak, dziękuję bardzo! Proszę Pana! /pytam kolejnego gościa/ Jak Panu się podoba koncert?
– Mariolka, proszę pana, Mariolka mi się podoba a ona bardzo chciała posłuchać i przypomnieć sobie, jak kiedyś razem jechaliśmy z Pragi…
– Ach tak, tak, proszę serdecznie pozdrowić fankę! Proszę Pana, proszę Pana, przepraszam, proszę podzielić się z nami swoimi wrażeniami…
– Och, rewelacja! Super-hiper-odlotowo! Solówki – majstersztyk albo Gilmour! Warsztat, przygotowanie muzyczne wszystkich członków zespołu a przede wszystkim dusza i serce wkładane przez nich w występ sprawiają, że z pewnością zjawię się tutaj kolejny raz, gdy zawitają do Folwarku.. naprawdę, polecam wszystkim, nie tylko fanom Floydów!
– Uff, dziękuję Panu; przywrócił mi Pan wiarę w słuchacza..
– Ooo, to nic takiego, proszę sobie wyobrazić, że mój kolega upiera się, że widział dzisiaj gigantyczne, walące się na scenę ściany, spektakularne wizualizacje i.. latające świnie!!! Fakt, Learning to Fly po raz pierwszy zespół włączył do repertuaru właśnie tu i teraz, ale żeby aż tak…
– Bardzo Panu dziękuję! I Państwu dziękuję za uwagę i do następnego razu! Za tydzień Muzyczny Folwark zaprasza na koncert i warsztaty gitarowe.. „Tylko Dla Was”, relacjonował Zenon Be. Do usłyszenia!”
Poza anteną:
– Bardzo przepraszam, czy mógłby Pan mi wskazać tego gościa z wyobraźnią? Może dałby się namówić na odkrywanie ciemnej strony księżyca..?
– Kolega właśnie stamtąd wrócił, proszę Pana, specjalnie na koncert…
Dziękujemy serdecznie za Koncert-Wydarzenie Wykonawcom:
Norman – vocals
Aneta – backing vocals
Ela – backing vocals
Piotrek – lead guitar, vocals
Andrzej – keyboards, saxophone, backing vocals
Mateusz – rhythm guitar
Piotrek – bass guitar
Wojtek – drums
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM, KTÓRZY UCZESTNICZYLI W WYDARZENIU!
19 lipca – JANUSZ YANINA IWAŃSKI – THE BEATLES ACOUSTIC PLUS..
„THE BEATLES ACOUSTIC PLUS”
Kochaj, kochaj, szalenie, szalenie bierz, co chcesz, wielkie… Wydarzenie!
Och, wczorajszy dzień przyszedł nagle… Czy jest ktoś, kto zechce posłuchać mojej opowieści, o dziewczynie, która miała ze mną zostać? Była z tych, których pragniesz tak bardzo, aż do bólu. A mimo to nie żałujesz ani jednego dnia. Ech.. dziewczyno! Dziewczyno! – Zenon Be rozczulił się znienacka zerkając na rozanieloną Mariolę, która wpatrzona w kwiecistą koszulę YANINY nieudolnie starała się ukryć emocje misternie podszyte białym winem..
Janusz YANINA Iwański koncertował z zespołem w Starej Winiarni. Akustycznie, emocjonalnie, szczerze i nastrojowo. Gitarzysta, kompozytor, producent i autor tekstów. W ostatnich latach znany szerokiej publiczności przede wszystkim ze współpracy z zespołem MAANAM, a także z wcześniejszych dokonań duetu SOYKA YANINA – zaprezentował oryginalne, osobiste interpretacje znanych przebojów.
Nie płacz, nie, słońce wschodzi, nie śpiesz się do wielkiej powodzi… Zenon Be rozpłynął się w swej wyimaginowanej żółtej łodzi podwodnej i wpatrzony w sypiące iskrami oczy Marioli nieco przewrotnie w zanucił:
Słowa Są Nagie – Płoniemy Płoniemy – Mogę Cię Kochać Nie Mogę Cię Mieć
Mówisz, Że Wiesz – Wielkie Podzielenie
Gdzieś Daleko Stąd – Kręci się –
Kiedyś Kochałaś.. Jest Tak Jak Jest – Tak Brakuje Nam… „And I Love Her”
Nie Wiemy Gdzie To Jest
Kto był, ten wie…
Muzyczny Folwark „nawiedziło” wielu sympatyków dobrej muzyki, tworząc wraz z zespołem niepowtarzalny klimat koncertu. Była wspólna zabawa, wspólne śpiewanie, wspomnienia i łezka w niejednym oku…
Januszowi Yaninie Iwańskiemu towarzyszyli:
Dariusz Bafeltowski – gitary, głos (muzyk znany ze współpracy m.in. z Martyną Jakubowicz, Januszem Radkiem czy Justyną Steczkowską)
Przemysław Pacan – cajon, instr. perkusyjne, głos (współpraca m.in. z Urszulą Dudziak, Miką Urbaniak, Smolikiem czy Kasią Kowalską)
DZIĘKUJEMY!
12 lipca – Makar Trio – DYNAMITE!
Zenon Be załadował komórkę i odpalił fajkę. W świetle szklanicy poderwał niedzisiejszą gazetę pełną partyjnej dyscypliny, partyjnej wołowiny i niewiadomej płci następcy brytyjskiego tronu. Uczyliśmy się razem z Gienkiem w szkole na Białorusi i założyliśmy zespół Seven B. Później było różnie… Zenon czuł, że coś go omija, umyka, ucieka pomiędzy… Spoglądał na dwie rozczochrane, uśmiechnięte twarze… Andriej Makarewicz i Giennadij Losko – jak żywi! – Rifff – popiół z upadłej z wrażenia fajki zapalił gazetę… kelner pospieszył z gaśnicą… – Rifff – opadły kapcie… kelner zgiął się w pół.. – Bum durum bum… i wszedł bas i OH, WELL piorunujący głos MAKARA rozdziawił koparę Zenona Be… Kelner zadrżał skrycie…
Pochłonięty prasówką ani się spostrzegł kiedy zainstalował się zespół a salę wokół wypełniła publika wraz ze zjawiskową Mariolą Wu. Ach… Zenon spoglądał to na nadpalone zdjęcie to na frontmana MAKAR TRIO i nie mógł uwierzyć swemu szczęściu. To niesamowite…! I wcale nie miał na myśli wdzięków Marioli…
Andrzej MAKAR Makarewicz wokalnie i gitarowo brylował na scenie. Niepowtarzalny, charyzmatyczny, porywający w swoim stylu rozpędzał się z utworu na utwór z kipiącymi energią solówkami i riffami. Mimika i ruchy a’la Angus Young z ACpiorunDC, tudzież dynamika i temperament sekcji Chruściński/Pałka – bomba. Mimo, że skład okrzepł nie tak dawno, zagrali ostro, zgodnie i z niebywałym napędem. Trudno było w takiej atmosferze wytrzymać… w krzesłach…
A panna Mariola, cóż, kwitła w oczach.
Energii użyczyli:
Andrzej Makar Makarewicz (Seven B, Gienek Loska Band, Bum Bum Bros i Heavy Horse Show) Jacek Chruściński (Bluesmobile, Wawele) Ryszard Pałka (Golec Uorkiestra, Leszek Możdżer, Janusz Muniak)
DZIĘKUJEMY!
…muzyka jest jak ptak, który odlatuje i powraca
przeskakując bariery, przeciwności
mówi, że może były i inne drogi, a ta, którą poszli
nie jest ani jedyna, ani najlepsza,
i choć nią poszli, istniały łatwiejsze …
Taką transkrypcję myśli Julio Cortázara z kultowej „Gry w klasy” Zenon Be znalazł na oficjalnej stronie zespołu MyWay – zespołu, który kolejny raz raczył nasze zmysły w Muzycznym Folwarku. I poszliśmy dalej, a drogi…
…bywają łatwiejsze prostsze przyjemniejsze
ot choćby Ogrodowa numer dwa róg Marka
szeroko otwarta brama bierze w objęcia zaprasza
masywne zabytkowe mury chronią przed lipcowym skwarem
piątek dwudziesta z groszem koncert
Łukasz Kuba trzy Michały Tomek i Muzyka która przylatuje
przyfruwa przeskakując bariery jak chmura pozbawiona granic
szpieg powietrza i wody coś z głębi co godzi i włącza z powrotem
we wspólny dawno zapomniany ogień
część pierwsza spokojna nieco rozmarzona pełna bluesa
Ich droga moje nasze drogi może tylko kawałek fragment odcinek
antrakt a może coś więcej coś więcej
stare górskie szlaki ścieżki autostrady w ciemny tunel mkną
mam wybrać jedną z wielu ale jak to zrobić gdy nie widzę celu
Panie bądź mi drogowskazem bym w gęstwinie dróg i marzeń
dobrze wybrać mógł – wszyscy jesteśmy zagubieni
część druga mocna wyrazista przebojowa z rockowym wykopem
wokal werwa warsztat ogień
w tej muzyce każdy może odnaleźć swoją drogę
tak jak każdy mógł odczytać Grę w klasy na swój sposób
odczytać swoją powieść
Zenon Be ubrał się w biały wiersz i zapomniał wszystko;
jaka melodia jaki wiek…
Wystąpili: Łukasz Szlachetka – wokal, Michał Bieniek – gitara, Michał Leśniewski – gitara, Michał Burtan – bas, Kuba Ścibor – perkusja, Tomek Oskwarek – klawisze
Dziękujemy!
31 maja 2013;
Krecia Robota wzrusza Ziemię. Akustycznie!
Kończył się maj. Równie zmęczony Zenon B. dokaszał zanadto wybujałą trawę. Wysokoprężny silnik odrzutowej kosiarki-samoróbki otępiał i odprężał a aromat świeżo palonej trawy drażnił nozdrza sąsiada. I ten slalom pomiędzy kopcami… Krecia Robota, westchnął Zenon B. i uśmiechnął się rozmarzony, wspominając niegdysiejsze koncerty w Starej Winiarni…
Bum! Prysły rozbudzone przez napatoczone drzewo zmysły – guz na czole i portfel odchudzony przez wezwanych na miejsce wycinki Strażników Miejskich /sąsiad,… / skutecznie osłabiły zapał do dalszej wycinki. Ale jednocześnie Zenona B. naszła nagła ochota na powtórkę z rozrywki oraz… panna Mariola ufryzowana na późne lata sześćdziesiąte ubiegłego niestety wieku. Ekhh, potem był luz-blues…
Muzyczny Folwark gościł bowiem tego wieczoru… KRECIĄ ROBOTĘ. Wspomnienia wcześniejszych koncertów nakazywały oczekiwać solidnego, dynamicznego blues-rockowego grania. I tak też było – pomimo okrojonego do tria akustycznego składu, muzycy wypełnili salę przyjemnym w odbiorze graniem. Gitara akustyczna, organy Hammonda i saksofon – w połączeniu z harmonią głosów współbrzmiały w interwałach pełne muzycznej ekspresji. „Hej, nie bój się” – cytatowywując zdawały się mówić szeroko otwarte oczy Marioli wpatrzone w „organistę” i wsłuchane w „Wstaję rano bezboleśnie”.. Zenon B. jak gdyby nic sączył bluesa i kolejne złote, jasne, klarowne.. (myślę, że myśli @)). „Knockin’ on heaven’ doors”, rozebrało go i wybaczył. Wybaczył J.Kretowi wszystkie pogodopodobne wróżby. A nóżka mimowolnie cały czas chodziła… Mimochodem.
„Blues zmienia życie na lepsze” – mawiał Martin Scorsese. Muzyka Kreciej Roboty – jak najbardziej – też.
Dziękujemy wspaniałej Publiczności i wspaniałym Muzykom. Zagrali:
Maciej Kłeczek – śpiew, gitara akustyczna
Marcin Sonnenberg – śpiew, piano
Tomasz Drabik – saksofon altowy
Majówka! Grało się 🙂
Zespół „The Blair Witch Project”, w którego skład wchodzą mieszkający w Niemczech polscy muzycy, wywodzący sie z popularnych polskich zespołów, takich jak Krzak, Schau Pau Acoustik Blues czy Niebiesko-Czarni, prezentuje fascynującą mieszankę bluesa, boogie, funku i jazzu. Ich mistrzowskie improwizacje zniewalają dynamiką, interakcją i kompleksowością muzycznej gamy. Regularnie wyprzedane koncerty dowodzą popularności, którą zespół „The Blair Witch Project” osiągnął w tak krótkim czasie dzięki swojemu muzycznemu profesjonalizmowi i sile scenicznej ekspresji..
Relacja z koncertu: http://www.folwarkstarawiniarnia.pl/archiwum_koncertow/pid/5682
Filmik: