WINNA POLSKA!
Do niedawna określenie „polskie wino” kojarzyło się głównie z siarkowym jabolem z dodatkiem spirytusu lub smacznymi, ale niegronowymi wyrobami domowymi… Tymczasem od dekady winnice wyrastają u nas jedna po drugiej, produkują coraz ciekawsze i lepsze trunki – jak nad Renem, we Francji, w Austrii. Polskie wina są nie tylko dobre, ale też stają się modne!
Mamy już kilkadziesiąt dużych winnic i kilkaset mniejszych, które produkują wina białe, czerwone, czasem różowe i musanty. Każde ma charakterystyczny smak, aromat, barwę, świetlistość i rosnące rzesze sympatyków. Niektóre mogą już stawać w szranki z konkurentami z uznanych regionów winiarskich. Polska, wbrew obiegowej opinii, ma wielowiekowe tradycje winiarskie. Pierwsze zapisane wzmianki pochodzą z XII wieku i dotyczą regionu Płocka i Włocławka. Najbardziej znane winnice były przez wieki w okolicach Zielonej Góry – teraz ekspansja winnych latorośli trwa przede wszystkim na wschodzie i południu Polski. Kazimierz, Jasło, Podkarpacie, ale też okolice Gorzowa i Wrocławia – to miejsca, gdzie winogrona na dobre zapuściły korzenie.
Najlepsze i zdecydowanie najkorzystniejsze cenowo jest kupowanie win bezpośrednio od producentów. To szansa na degustację przed zakupami i na poznanie okolicy (gleby, nasłonecznienie, ukształtowanie terenu) oraz… twórców tych win, zwykle bardzo interesujących i kompetentnych.
Oto najciekawsze miejsca, które powinniście odwiedzić:
Wina z Pałacu Mierzęcin, Mierzęcin
Jedna z największych winnic w kraju, produkująca wysoko cenione trunki. Uprawiana tu winorośl szlachetna (vitis vinifera) i odmiany hybrydowe dają wysokiej klasy owoce, z których powstają świetne rieslingi, chardonnaye, kernlingi i pełne aromatu i barwy pinot noiry, Rondo czy Regenty. Jedną z ich zalet jest leżakowanie dłuższe niż w większości krajowych winnic. Tutejsze wina są jednak niezwykle świeże, aromatyczne i dobrze komponują się z polską kuchnią. W restauracji Destylarnia będącej częścią Pałacu Mierzęcin dostaniecie świetny pairing tutejszych win do każdego z oferowanych dań. A jeśli nie wiecie, na co się skusić, tutejsza sommelierka i dobry duch miejsca – Kamila Dzierżawska – chętnie pomoże.
Winnica Kinga, Nowa Sól
Winnica z ponad 30-letnią tradycją. W ostatnich latach tutejsze wino przeszło metamorfozę – od bardzo delikatnych (z nutami waniliowymi, migdałowymi) do zdecydowanych, rześkich smaków (nuta agrestu, pokrzywy). Można tu też nabyć kiszone liście winogron, owoce w zalewach na winnych bazach, uczestniczyć w degustacjach dań z pairingiem win, w kursach somelierskich, a nawet… rejsach po Odrze.
Winnica Miłosz, Zabór
Właściciele uprawiają szlachetne gatunki starych odmian winorośli, znane na tych terenach od XVI wieku. Nie boją się także nowych odmian. Dostaniecie trunki z Białego Burgunda o cytrusowym charakterze, butelki pełne aromatu, pochodzące z odmiany Müller Thurgau. Ale prawdziwą dumą jest Zweigelt o smaku dojrzałych wiśni i czereśni oraz delikatnym zapachu papryczki. Warto zajrzeć tu na degustacje domowej roboty przysmaków (m.in. z dzika) oraz szkolenia z uprawy i produkcji wina.
Winnica Jarówek, Miękinia
Największa polska winnica. Cały teren porośnięty winoroślą szlachetną – vitis vinifera. Stare, proste odmiany. Stąd pochodzi klasyczny riesling o nazwie Slinger o świeżym jabłkowo-mineralnym aromacie z kwiatową nutą. Tu także dostaniecie ciekawy pinot noir, sprzedawany jako Pinore, charakteryzujący się czereśniowymi i waniliowymi nutami i umiarkowaną kwasowością. Na miejscu ciekawe warsztaty ogrodnicze, sommelierskie i enologiczne.
Winnica Wzgórz Trzebnickich, Mirków
Jeden z najstarszych winnych rejonów Polski. Winorośl była tu uprawiana już w XII wieku. Właściciele wyznaczają nieoczywistą ścieżkę. Spotkacie nietypowe dla naszych upraw szlachetne odmiany czerwone: pinot noir i cabernet sauvignon; oraz białe: chardonnay, riesling i pinot gris. Na półkach równie ciekawe. Blanc 2012 to interpretacja chardonnaya o miękkim i łagodnym smaku, świeżych aromatach, jabłkowych, ananasowych i miodowych nutach.
Winnica Dwie Granice, Przysieki
Winnice porastają odmiany białych i czerwonych winogron, m.in. Bianca, Seyval Blanc, Muskat Odeski oraz Rondo, Regent, Leon Millot i Cabernet Cortis. W tym miejscu króluje enoturystyka. Gospodarze, którzy życie w stolicy z radością zamienili na wymagającą uprawę na prowincji, dostosowują się do potrzeb gości. Podczas degustacji można spróbować od trzech do siedmiu trunków. Im więcej będziecie chcieli, tym starsze i ciekawsze wina wam zaproponują.
Dom Bliskowice, Bliskowice
To czteroipółhektarowa uprawa ze sporymi ambicjami – chcą produkować tylko z najlepszych owoców, w krótkich seriach. Stawiają na jakość kosztem ilości. Wina, choć tworzone w dużej mierze z odmian hybrydowych, są naprawdę dobre! Dostaniecie tu trunki stworzone z odmian Cabernet Cortis, Regent czy Rondo. Miłośnicy białych win zasmakują w powstających z odmian Johanniter, Hibernal czy Seyval Blanc. Flagowy J’15 (Johanniter z 2015 r.) ma kwiatowy aromat, przechodzący w dojrzałe owoce; łagodny smak i lekko cierpkie zakończenie.
Winnica Golesz, Jasło
Historyczne miejsce na polskiej enomapie. Na początku lat 80. Roman Myśliwiec założył tu uprawę i wskrzesił rodzime winiarstwo. Dziś winnica jest prawdziwym rozsadnikiem – właściciele uprawiają i sprzedają sadzonki. Gospodarstwo można zwiedzać po wcześniejszym umówieniu się. Najlepsze są tu wina likierowe, które wbrew nazwie nie są słodsze, lecz mocniejsze.
Winnica Jasiel, Jasło
Rzadko spotykana w Polsce winnica tarasowa. Uprawa na wyciętych w gruncie stopniach, co sprzyja dobremu nasłonecznieniu i dogrzaniu krzewów. Większość powstających tu win jest wytrawna. Można kupić wina jedno- i wieloszczepowe – wszystkie zrównoważone w smaku, pełne soczystego owocu, czyste. Enoturyści mile widziani. Gospodarze mają apartamenty dla gości.
Winnica Maria Anna, Wyżne
Winnica, która miała być osiedlem domków jednorodzinnych. Gdy przyszły właściciel zobaczył miejsce i spróbował tutejszego wina, zmienił zdanie o profilu inwestycji i zdecydował się na agrokulturę. Owocują tu m.in. biały muskat, chardonay, sibera. W winnicy rośnie także Jutrzenka – pierwsza polska odmiana winorośli. Wśród czerwonych gron klasyczny Zweigelt, pinot noir czy Regent. To dobrze przygotowany ośrodek enoturystyczny, a goście mogą przyjechać na degustację i kilka dni odpoczynku.
Winnica Płochockich, Daromin
To oni wprowadzili rodzime wina do naszych domów. W czteroipółhektarowej winnicy produkują najlepsze polskie trunki. Wszystkie są bardzo charakterystyczne – lekkie, rześkie w smaku, owocowe i przyjemnie zrównoważone. Każdy rocznik trzyma najwyższą jakość. Płochoccy uprawiają około 20 różnych odmian, zarówno vitis vinifera, jak i nowoczesne odmiany krzyżowane. Tutejsze wina powstają z dbałością o każdy drobiazg i z szacunkiem dla naturalnych metod – dzięki czemu Rondo czy Seyval Blanc są naprawdę najwyższej klasy!
Winnica Sztukówka, Frysztak
Piękne miejsce na wzgórzu z bardzo dobrymi warunkami do uprawy winorośli. Rośnie tu 10 jej odmian, z których właściciele produkują wina białe, czerwone i różowe. Wśród odmian: Regent, Marechal Foch, Cabernet Cantor, Seyval Blanc, Johanniter. Można przyjechać na degustację połączoną z posiłkiem i zwiedzić winnicę, podziwiać olśniewające widoki.
/TESKT ZA http://www.newsweek.pl/biznes/2016