Szybki jesienny wypad do Toskanii
Korzystając z ostatnich ciepłych jesiennych dni, zachęceni ciekawymi opowieściami poprzedniej ekipy Klubu Wina Folwarku Stara Winiarnia (https://www.lubimywino.pl/winne-inspiracje/podroze-ksztalca/toskania/), wybraliśmy się na kilka dni do Toskanii w celach turystyczno-kulinarno-winnych 🙂
Po pierwszym dniu spędzonym na zwiedzaniu Pizy i obowiązkowej foto-sesji pod Krzywą Wieżą, przyszedł czas na bliższe zapoznanie się z toskańską kuchnią i winem.
Toskania jest położona w środkowych Włoszech i rozciąga się wzdłuż zachodniego wybrzeża Morza Tyrreńskiego. Region ten dzieli się na trzy główne części: zachodnią nad wybrzeżem, centralny region Chianti i południową Toskanię.
Toskania to znany na świecie region winiarski obejmujący czterdzieści jeden Denominazioni di origine controllata (DOC) i jedenaście Denominazioni di Origine Controllata e Garantita (DOCG).
Wina czerwone takie jak: Chianti, Brunello di Montalcino i Vino Nobile di Montepulciano są wytwarzane głównie z winogron Sangiovese, które potrzebują ciepłego klimatu i charakteryzują się wysokim poziomem tanin i kwasowości. W Toskanii powstają również białe wina, takie jak Vernaccia di San Gimignano ze szczepu Vernaccia, oraz wino deserowe Vin Santo wytwarzane z mieszanki różnych winogron z regionu.
Winnice z południowej części Toskanii położone są znacznie niżej niż te z północy (tak jak w przypadku winnic w regionie Chianti) i panuje tu zdecydowanie cieplejszy klimat. Wino, które mieliśmy okazję spróbować pochodzi właśnie z części południowej, z małego gospodarstwa położonego nieopodal miasteczka Canneto. Zostało nam ono polecone przez miejscowego winiarza po tym, jak opowiedzieliśmy mu jakie rodzaje wina nasze kubki smakowe lubią najbardziej 🙂
Czerwone wino Santabarbara, będące mieszanką trzech szczepów (Merlot, Cabernet Sauvignon i Cabernet Franc), wyśmienicie pasowało do kolacji z dużą ilością serów, przeróżnych rodzajów szynek i oczywiście makaronów.
Za każdym razem Toskania odsłania przed nami nowe oblicze, odkrywamy nowe smaki, podziwiamy krajobrazy zmieniające się w różnych porach roku… Z całą pewnością jeszcze kiedyś tu wrócimy, by poznać kolejne ciekawe regiony i winiarskie zakamarki.
A tymczasem – salute!